Rosją wstrząsnęła kolejna afera gospodarcza. Jak czytamy w "Dzienniku", rząd Władimira Putina odkrył, że krajowe spółki górnicze sprzedawały nawet 80 proc. węgla za pośrednictwem spółek z rajów podatkowych. Wartość węgla była zaniżona a rosyjski budżet stracił na tym nawet miliardy dolarów.
"Dziennikowi" udało się ustalić, że wobec czterech największych spółek: Mieczel, Sibirskaja Energeticzeskaja, Ugolnaja Kompania i Kuzbassrazrezugol, zostało wszczęte śledztwo.
Zadowolenia nie kryją przedstawiciele polskich spółek górniczych, które w ubiegłym roku na hałdach zgromadziły ok. 6 mln ton węgla. - W ubiegłym roku sprowadziliśmy z Rosji 3,9 mln ton surowca, czyli niemal jedną trzecią importowanego węgla - powiedział "Dziennikowi" Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej. Jego zdaniem konflikt w Rosji ograniczy import węgla ze Wschodu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Afera węglowa w Rosji cieszy polskie kopalnie