10 października zespół pracujący nad programem dla górnictwa do roku 2030 oceniał propozycje, jakie nadeszły od rządu, pracodawców oraz strony społecznej.
- Dyskutowano poszczególne punkty, by przeanalizować dokładnie uwagi do programu, jakie napłynęły od wszystkich trzech stron, które pracują nad jego utworzeniem - mówi portalowi wnp.pl Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce, uczestniczący w obradach. - Stronie społecznej zależy na wypracowaniu takiego modelu programu, który pozwoli funkcjonować górnictwu węgla kamiennego w najbliższych latach bez głębokiej restrukturyzacji polegającej na likwidowaniu. Nie powinno bowiem być celem programu likwidowanie kopalń, ale wręcz przeciwnie. Celem powinno być stworzenie warunków umożliwiających dobre funkcjonowanie górnictwa w latach kolejnych - zaznacza Wacław Czerkawski.
I dodaje, że w trakcie obrad dziesiątego października strona społeczna wskazywała na potrzebę pilnego ograniczenia importu węgla do Polski z krajów będących poza UE.
- To pilne zadanie dla rządu - ocenia Wacław Czerkawski.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Aby program dla górnictwa nie zakładał likwidacji, tylko rozwój