Właściciel państwowy jest z zasady bardzo mocno poddany presji politycznej i z tego powodu zdecydowanie wolniej reaguje na sytuacje kryzysowe. Największe koncerny wydobywcze takie jak BHP Billiton czy Rio Tinto są przyzwyczajone do wahań koniunktury na rynku i potrafią, w zależności od sytuacji na rynku, zarządzać produkcją i równoważyć popyt z podażą - mówi Arkadiusz Krężel, były prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
- Oczywiście. I mamy już tego przykłady. Przypomnę, że kwestię prywatyzacji górnictwa dopuścił już program restrukturyzacji tej branży realizowany w okresie rządów Jerzego Buzka. Efektem tego była możliwość prywatyzacja Bogdanki, bo tak trzeba nazwać wejście tej spółki na giełdę. Mamy przykład kopalni Silesia. I okazuje się, że mimo znacznego spadku cen węgla, które są jednym ze źródeł kłopotów Kompanii Węglowej, te prywatne kopalnie jakoś sobie radzą. Też oczywiście odczuwają gorszą koniunkturę, ale ich sytuacja jest co najmniej niezła.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: A. Krężel: prywatyzacja to jedyna szansa dla górnictwa